Nie raz słyszałeś, że jako społeczeństwo pijemy za mało wody. Ale czemu dietetycy i inni propagujący zdrowy tryb życia tak bardzo naciskają w tym temacie?
Pierwszym przekonującym argumentem jest nasze samopoczucie. Pomyśl sobie co się dzieje, gdy przez pół dnia nic nie pijesz, ewentualnie mocną kawę, Suchość w jamie ustnej, uczucie pragnienia to najbardziej klasyczne objawy, jednak częściej doświadczamy bólu głowy, problemów z koncentracją, a także zawrotów głowy, drażliwości, senności, uczucia osłabienia i spadku sił, zimna czy zaburzeń trawienia.
Ile litrów pić dziennie
Aby tego uniknąć wystarczy tylko wypić ok. 2-2,5 L wody. Na szczęście nie musi to być „czysta” woda. Ten najprostszy płyn nawadnia nas najlepiej, ale pewną jego część możemy zastąpić, uzupełnić:
- Owocami i warzywami, które składają się nawet z 96% wody!
- Mlekiem, napojami mlecznymi czy ich roślinnymi odpowiednikami,
- Zupami,
- Herbatą, kawą (tak, kawą! O ile nie pijesz 5 espresso dziennie ;D),
- Sokami (ale tu pamiętajmy by tylko jedną porcję warzyw/owoców zastąpić nimi.
Jaka woda jest dobra?
Wiemy skąd czerpać wodę, jakie objawy powoduje jej niedobór. Ale czemu jest tak ważna?
- Przede wszystkim każda komórka naszego ciała zawiera w sobie ten płyn i w jego środowisku zachodzą wszelkie procesy 😉
- Woda jest niezbędna do termoregulacji, prawidłowego trawienia (np. funkcji enzymów) i wchłaniania składników odżywczych.
- Co więcej, to ona odpowiada za rozprowadzanie przeróżnych składników po naszym organizmie i dzięki niej pozbywamy się niechcianych produktów przemiany materii (kolokwialnie mówiąc – toksyn). A więc, odpowiada za DETOKSykację. Reguluje równowagę kwasowo-zasadową i wodno-elektrolitową.
- Dzięki wodzie nasz układ ruchu, stawy zachowują ruchomość.
- Woda to nie tylko H2O, a także wapń, magnez, sód, chlor, fluorki, siarczany czy wodorowęglany. Uzupełnia, więc naszą dietę w powyższe składniki.
A więc – pijmy wodę! Z plasterkiem cytryny, miętą, gazowaną lub nie, stołową czy źródlaną.